top of page

Dumny Bóg serc kobiecych (Kraków 1909)


Janina Borowska - kobieta, która wyprzedziła swoje czasy. Romans, oskarżenie o szpiegostwo, tajemnice kontrowersyjnego adwokata, anonimowe listy do śledczych i dwa głośne procesy, które elektryzowały wciąż jeszcze słabo zelektryfikowany Kraków.


5 czerwca o świcie zawiadomiono do kamienicy przy ulicy Sławkowskiej 28 w Krakowie wezwano karetkę pogotowia. Pod tym adresem mieściła się zarówno kancelaria adwokacka jak i prywatne pokoje mecenasa Lewickiego.



Mecenas Lewicki z psem Mrukiem i dwie fotografie Janiny Borowskiej.


Drzwi otworzyła Janina Borowska - kobieta około 30-letnia. W pokoju było ciemno – w budynku nie było jeszcze w tamtym czasie światła elektrycznego, mało gdzie jeszcze w ogóle była elektryczność, także trzeba było poświecić lampą naftową. I w świetle tejże lampy sanitariusz zobaczył mecenasa Lewickiego leżącego na podłodze z dziurą od postrzału w skroni.





Źródła

Jan Widacki „Stulecie krakowskich detektywów”

 
 
 

Comments


  • Spotify - Grey Koło
  • YouTube - Biały Krąg
  • Facebook - Biały Krąg
bottom of page