Obrońca starych drzew (Czyże 2018)

Historia zbrodni prosto z Podlasia, której motywem były drzewa, a sprawcą ktoś, kto nigdy byśmy o to nie podejrzewali.

Czyże - demograficzna katastrofa

Czyże to wieś która jest też siedzibą gminy. Liczy sobie 398 mieszkańców, a gęstość zaludnienia wynosi tu 17 osób na 1 km2. Miejscowość jest dość wyjątkowa z kilku powodów. Po pierwsze jest to miejscowość niejednolita kulturowo. Wieś jest zamieszkana przez ludność narodowości białoruskiej, polskiej i ukraińskiej. Jest tu zarówno parafia katolicka jak i prawosławna. Kolejnym elementem, który wyróżnia Czyże jest demografia, która może być trochę zatrważająca. Bo na przykład powiedzieć, że przyrost naturalny jest tu ujemny to jakby nic nie powiedzieć. Bo on jest na poziomie -24. Średnia wieku jest tutaj bardzo wysoka – 50 lat. Przy średniej krajowej 42. Zgonów jest prawie trzykrotnie więcej niż wynosi średnia krajowa. No i żyje tu zdecydowanie więcej rozwodników i wdów/wdowców.

Spór z Jaworskimi o gruszę na miedzy

Sprawa brzmi jak zaczerpnięta z literatury - trochę jak Rzędzian i jego spór z Jaworskimi o gruszę na miedzy. Bo jest to historia sporu sąsiedzkiego. Ale ten w przeciwieństwie do tych literackich zakończył się tragicznie. To opowieść o tym, jak spiętrzenie drobnych nieporozumień potrafi zmącić możliwość trzeźwej oceny sytuacji. I jak wybór płotu czy obcinanie gałęzi może zmienić wieloletnią przyjaźń w wojnę na śmierć i życie.